Tak jak co roku na początku wakacji "Kredka z Farbą" nieśmiało wprasza się do plecaczka. Prosi by ją zabrać na wakacje, bo nie chce zostać w pustej pracowni, co mnie to nie dziwi. Sprawmy jej radość i niech w szkicowniku znajdą się notatki i szkice z pięknych miejsc w których będziemy.
Ja swój szkicownik już mam i z nim wyruszam w świat. Kto to wie czy się gdzieś nie spotkamy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz