Zadanie malowania portretu jest dla starszych Uczestników zajęć, zawsze traktowane z małą rezerwą, po przełamaniu pierwszych oporów że "to się nie uda" lub "ja nie umiem" jest jednak satysfakcja że warto było spróbować. Natomiast inaczej jest w młodszej grupie, nie ma takich problemów, a gdy już tematem portretu jest "Moja Mama"!! to... bez zatrzymania, jednym tchem, w 5 minut i gotowe :)
I oczywiście, wszystkie Mamy są uśmiechnięte.
Nowe doświadczenie malowania ciemnym kolorem nocy bez użycia czarnej farby. Zamiast niej z mieszanki fioletu, brązu i granatu odkrywamy nowe przestrzenie palety barwnej. Naturalnie wszystkie inne kolory, dozwolone.
Ale... niebo nie zawsze jest niebieskie, o czym się przekonałam po zajęciach z najmłodszą grupą Malarzy. Zresztą wiele, wiele, wiele też innych rzeczywistych oczywistości okazało się INNYCH.
U nas nic się nie marnuje, tak też jest już, z użytą plasteliną. Robimy z niej, wałkując na kolorowe plasterki, małe matryce do grafiki a przy okazji bacznie się przyglądając czy przypadkiem coś ciekawego nie przypominają. Czasem można w nich odczytać, jakąś ciekawą malarską opowieść. Plastelinowe matryce gdy dodamy im ciekawy rysunek mogą stać się również pracą graficzną.
