Coś z czegoś.

Ze starych kalendarzy, które tak na marginesie są drukowane na bardzo dobrej jakości papieru, wykorzystujemy różnego rodzaju fragmenty z których można stworzyć, całkiem ciekawe  kompozycje. Zadanie polegało na dłuuuuuuugim wpatrywaniu się w wycięte fragmenty jakiejś tam całości i krótkim klejeniu w inną rzeczywistość. Czyli drugie życie dla starych kalendarzy. Kilka ciekawych prac poniżej.

 

Wełniane drzewa

 To jedno z najmilszych naszych zajęć. Polega na tym, że nurkujemy w wielkim worku z wełną i wydobywając z niego nasze ulubione kolory tworzymy drzewa kwitnące, owocujące, małe, chudziutkie i wielkie, potężne i silne. Trudno zliczyć gatunki jakie powstały... to ja idę zanurkować do encyklopedii.

Palma wielkanocna

 Nasze świąteczne tradycje z przyjemnością i bardzo proszę! Pięknie, kolorowo, radośnie :)