W naszej pracowni od czasu do czasu jest jak w drukarni, słoiczki z farbami, wałki drukarskie, mnóstwo kartek papieru... wszędzie i oczywiście odbitek, nie koniecznie z czarną farbą, jak przystało na klasyczną grafikę ale wielobarwnych. Bardzo lubię ten czas, bo jest radośnie, twórczo i kreatywnie a nawet głośno jak przystało na prawdziwą drukarnię, choć u nas nie stukają maszyny drukarskie. Głośno bo...trwa dynamiczna i ożywiona dyskusja oraz konsultacja pomysłów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz